Wracam po przerwie blogowej, ale nie marnowałam czasu. Ostatnio zakochałam się w sznurku bawełnianym. Poczyniłam ostatnio kilka takich koszyczków. Teraz mam też możliwość samodzielnego wykonania spodów ze sklejki w różnych kształtach. Moim zdaniem takie koszyczki wychodzą najładniej:)
Dzisiejszego posta zacznę jednak od odrobiny wiosny. Pochwalę się swoją storczykową hodowlą i przepięknym amarylisem jaki zakwitł w pokoju moich dzieci:))) I na koniec tego wiosennego posta w środku zimy pokażę początek mojego koszyczka łazienkowego. Wykonany będzie z bardzo fajnej włóczki LanaGrossa Linea Pura. Polecam. Jest dość droga, ale świetnie się nią przerabia oczka i ma bardzo piękne kolory. Robiłam nią kiedyś kolorowy kapelusz. wyszedł przecudnie. Mam Nadzieję, że ładnie wyjdzie. Pokażę jak skończę... Miłego wieczorku Wam życzę.... Uhm a jutro już tłusty czwartek. Mniami:))))
cudny - to jest coś takiego, że jak patrze to stwierdzam,ze sama moglabym zalozyc :)
OdpowiedzUsuńŚliczny komplet!!!
OdpowiedzUsuń